łał...Okeeej...Wyglądają kompletnie inaczej...Dobra to o wtorku...Myślałam, że rano wybuchne !!! Gdy przyszłam do klasy wyjęłam mój termos - CAŁY MOKRY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Myślałam, że się popsuł, ale mama powiedziała, że po prostu źle go zakręciłam...potem (jeszcze w klasie xD) Poplamiłam obrus, a potem po prostu musiałam...się rozpłakać. No bo gdy przechiliłam termos to z niego do słownie ciekło !! Ale potem się chyba ,,sam naprawił" lecz (xD) następnie chciałam iść do spowiedzi i dałam pani dzienniczek ze zwolnieniem, ale że wszyscy dookoła krzyczeli to nic nie było słychać...a ona akurat mówiła, że ci którzy chcą iść do spo. to niech już idą a ja oczywiście nic nie słyszałam i gdyby nie Mała (dzięki Mała :*) to bym w ogóle nie poszłam...Uf. Dobra na razie opublikuje posta i najwyżej potem (jeżeli coś się będzie działo) będę dopisywać zdanka xD
*.*.*.*.*.*
Doobraa...właśnie skończyłam sprzątać i jestem troszku zmęczona xD Gadam z Merdzianką
Merdzianka mówi :
Pozdrawiam was i życzę żebyście nie mieli takiego pecha jak ja, mam straszny katar i komputer mi się zepsuł ;(
[18:43:49] Merdzianka xD: Haha
Hłe hłe hłe xDD
*.*.*.*.*.
Hej pisze na tel. szybko bo mam tylko 4% i jest taki silny wiatr , że...strasznie się boję...a przedtem padał śnieg : O
.jpg)
