Nieobecność, szkoła, zamieszanie... :/

Część moi mili. Na wstępie-Przepraszam...znowu zaniedbuje bloga. Ale proszę was o zrozumienie... Jest szkoła i w moim domu jest też trochę "zamieszanie". Tu wyjazdy do Poznania, tu jakaaa...ieś kartkówki z przyrody (NA KAŻDEJ LEKCJI), tu sprzątanie, tu goście...I nie mogłam znaleźć czasu na to, żeby napisać chociaż krótki post. Myślę, a raczej jestem tego PEWNA, że nie chcecie już dalszego ciągu BACK TO SCHOOL, ponieważ jest już 27 września (!!) i jest to po prostu bez sensu.

I jak tam ten (prawie) 1 miesiąc szkoły ?? Mój jakoś się dobrze układa...pomijając te kartkówki z przyrody :/ Wczoraj- yyy...w piątek (:D)byłam na wycieczce- rajdzie rowerowym. Pojechaliśmy do miasta, które leży niedaleko nas. Najpierw pojechaliśmy na skansen, a potem na lody. Mieliśmy tak jakby "CZAS WOLNY" i mogłyśmy sobie chodzić po różnych sklepach... czytaj: PEPCO xD

Ja kupiłam sobie fioletowe perełki- kolczyki za 1,49 i szczotkę do czesania Bandziora (xD) za 7,99...poprzednia, którą kupiliśmy kosztowała ponad 20 zł.

Dzisiaj niedziela. Dzień odpoczynku...nie wiem czy wiecie, ale dzisiejszej nocy będzie "CZERWONY KSIĘŻYC" i jego całkowite zaćmienie. Zaćmienie zacznie się gdzieś od godz. (po) 2 do 6...To będzie nieprzespana noc... :D Ja wstanę o 4.40 ,żeby tylko zobaczyć czerwony księżyc. Media (i Internet) twierdzą, że będzie to o 4.47 także 7 minut poczekam : )

No i to by było na koniec dzisiaj.

Pa !!